5 miejsc w Wietnamie, których nie można przegapić

Jedziesz do Wietnamu? Zobacz, czy nie znajdziesz u nas inspirujące miejsca, których podczas Twojej azjatyckiej podróży nie powinno zabraknąć.

Tunel Củ Chi

To chyba najciekawsze miejsce związane z wojną w Wietnamie. Ponad dwustukilometrowy system tuneli stworzony na potrzeby partyzantów Wietkongu, ciągnący się od Sajgonu aż po granicę z Kambodżą. Przez wiele lat wojny był on zamieszkiwany przez tysiące ludzi, wyposażony był w sale sypialne, szpital, kuchnie, magazyny. Tunele są niebywale wąskie (przystosowane do Azjatów), duszne i wilgotne. W dodatku aż roi się w nich od wszelkiej maści gryzoni i robactwa. Ciemne korytarze, które łatwiej jest pokonywać na kolanach, są istną torturą dla ludzi z klaustrofobią. Wymowny jest choćby fakt, że wejście pod ziemię to dziura, której obwód ledwo pozwala na przejście osoby o przeciętnych wymiarach. Aż ciężko sobie wyobrazić, jak poruszali się tamtędy żołnierze w ciężkim rynsztunku, bez oświetlenia i bez map. Zwiedzanie tuneli z pewnością nie należy do najprzyjemniejszych doznań. Jednak niewątpliwie jest porządną lekcją historii, o której nie da się powiedzieć, że jest nudna.

Fansipan

Fansipan lub Phan Xi Păng to nie tylko najwyższy szczyt Wietnamu, ale również całych Indochin. Osiąga wysokość 3143 m i jest dostępny dla śmiałków, którzy chcieliby go zdobyć. Mimo że swoją wysokością nie dorównuje najwyższym górom, to jednak zdobycie szczytu nie jest spacerkiem. Klimat i przyroda sprawiają, że trekking zajmuje przynajmniej dwa dni. W przypadku osób o słabszej kondycji nawet trzy lub cztery. Widoki ze szczytu są imponujące, jednak trzeba mieć szczęście, żeby trafić na odpowiednią pogodę. W okolicy można również korzystać z gościnności członków ludu Red Dao, którzy chętnie goszczą przybyszów, zaznajamiając ich z lokalnymi zwyczajami.

Smoczy most

Zionący ogniem Smok Wawelski z Krakowa to mała jaszczurka w porównaniu z tym, co można zobaczyć w mieście Da Nang w północnym Wietnamie. Długi na ponad pół kilometra stalowy smok rozciąga się na środku sześciopasmowego mostu na rzece Han i zionie ogromnymi kulami ognia. W nocy podświetlony jest tysiącami ledowych lampek, co dodatkowo wzmacnia wrażenie. Żeby jednak nie sprawiać jedynie przerażającego wrażenia, od czasu do czasu…opluwa przechodniów wodą.

Największa jaskinia na świecie

Sơn Đoòng uznawana jest za największą dotychczas odkrytą jaskinię na świecie i została odnaleziona dopiero 1991 r. przez brytyjskich speleologów. Miejscowi, choć wiedzieli o jej istnieniu, bali się tam wchodzić ze względu na “tajemnicze dźwięki” wydobywające się z jej głębi. Ich źródłem okazała się być podziemna rzeka płynąca we wnętrzu jaskini. Nietypowym zjawiskiem jest również porastająca fragmenty jaskini dżungla, które pojawiła się tam po zawaleniu się części sklepienia i pojawieniu się światła słonecznego.

Dziwaczny dom w Da Lat

Patrząc na guesthouse w miejscowości Da Lat nie można oprzeć się wrażeniu, że jego projektant mógł być artystycznym dzieckiem Gaudiego i Alicji z Krainy Czarów. Crazy House, bo tak się nazywa ten budynek, prezentuje architekturę przywodzącą na myśl połączenie drzewa, jaskini i zamku z bajki. Liczne łuki, dziury, sześciany i nierówne powierzchnie łamią wszystkie zasady architektoniczne, a ukryte gdzieniegdzie rzeźby zwierząt dodają jeszcze więcej absurdu temu fantazyjnemu budynkowi. Co ciekawe, Crazy House oferuje nie tylko wrażenia estetyczne i atrakcyjne otoczenie, ale również pokoje do wynajęcia, więc za stosowną opłatą można spędzić tam noc.

Wyjeżdżasz za granicę?

Czuj się bezpiecznie i porównaj oferty 29 ubezpieczeń podróżnych.