Bezpieczeństwo w Japonii. Na co uważać przed podróżą?

bezpieczenstwo-w-japonii-na-co-uwazac-przed-podroza

Poznaj nasze ostrzeżenia przed podróżą do kraju kwitnącej wiśni – czyli Japonii!

Bilety zawsze kasuj dwa razy

Podczas podróży metrem lub komunikacją miejską niezbędny jest bilet lub karta, dzięki której uiścimy opłatę za przejazd. W przeciwieństwie do Polski, w Japonii biletu musimy użyć dwa razy. – Pierwszy raz podczas wsiadania do autobusu lub żeby przekroczyć bramki odpowiedniego peronu, a drugi raz przy wysiadaniu, opuszczaniu peronu.

O ile w przypadku metra niemożliwym jest przegapienie momentu kasowania biletu, o tyle podczas podróży autobusem może nam się zdarzyć, że wysiądziemy nie „zamykając” naszej trasy. Przysporzy to kłopotów kierowcy i nam, ponieważ jeśli jesteśmy użytkownikami karty stracimy wszystkie pieniądze na niej umieszczone – przestrzega Alicja Kulpa, mieszkająca w Japonii autorka bloga www.shizuko-ai.blogspot.com.

Nieczynne sklepy, restauracje i banki

Na przełomie roku, a także na przełomie kwietnia i maja oraz w połowie sierpnia (zaduszki japońskie) nieczynne są banki, urzędy państwowe, większość sklepów, a także restauracji.

Ruch lewostronny nie tylko na ulicy

W Japonii ruch lewostronny obowiązuje nie tylko na ulicy. Piesi również bardzo ściśle trzymają się tego zwyczaju. Japońskie chodniki są zazwyczaj podzielone na dwie części, a ludzie podążają zgodnie z wyznaczonym kierunkiem.

Gdyby ruch w Tokyo nie był tak dobrze zorganizowany, to 38-milionowa metropolia zostałaby sparaliżowana, dlatego dostosuj się, bo jak będziesz poruszać się pod prąd, porwie Cię tłum – podpowiada Alicja Kulpa, która mieszka w Japonii, autorka bloga www.shizuko-ai.blogspot.com.

Nie zostawiaj napiwków w restauracji

Gdy wybieramy się do dobrej restauracji w Polsce, zazwyczaj zostawiamy napiwek dla kelnera w podziękowaniu za miłą obsługę. W Japonii takie zachowanie jest niedopuszczalne!

Zarówno w droższych restauracjach, jaki lokalnych knajpkach opłatę najczęściej umieszczamy przy wyjściu z lokalu. – Zostawienie drobnych na stole przysporzy obsłudze jedynie problemów, ponieważ kelner poczuje się skrępowany, a pieniędzy do kieszeni i tak nie weźmie, bo to nie leży w jego zwyczaju – przestrzega Alicja Kulpa, mieszkająca w Japonii autorka bloga shizuko-ai.blogspot.com.

Gra w podchody

W miejscach publicznych, najczęściej na dworcach, w dużych sklepach oraz galeriach handlowych, obowiązuje podobna organizacja ruchu. Jeżeli zobaczysz strzałki, które wskazują Ci, gdzie masz iść, podążaj za nimi, zupełnie jakbyś grał w podchody.

Onseny

Onsen to japońska łaźnia, bardzo popularna wśród lokalsów. Wybierając się do takiego miejsca musimy być gotowi na nieco inne standardy niż europejskie. Do łaźni idzie się oczywiście nago, a nagi Europejczyk często stanowi dla Japończyków swego rodzaju “zjawisko”. Trzeba się więc liczyć z średnio dyskretnymi spojrzeniami ze strony tubylców.

Ściągamy buty!

Należy koniecznie pamiętać o tym, że w Japonii bardzo rozpowszechniony  jest zwyczaj zdejmowania butów przed wejściem do domu. Po tatami (specjalnej macie, która zwykle rozwinięta jest na podłodze) można chodzić tylko boso. Niedostosowanie się do tego zwyczaju może powodować nieporozumienia i – jeśli gospodarz okaże się niewyrozumiały – można kogoś łatwo obrazić.

Wyjeżdżasz za granicę?

Czuj się bezpiecznie i porównaj oferty 29 ubezpieczeń podróżnych.