Z kalkulatorem w ręce i z ręką na sercu – jaki jest orientacyjny koszt akcji ratunkowej i poszukiwawczej w górach za granicą? I co trzeba zrobić, by w razie nieszczęśliwego wypadku nie obudzić się z ręką w przysłowiowym nocniku, ale trzymać rękę na pulsie? Czyli wszystko, co warto wiedzieć o kosztach leczenia, jeśli chodzi o ratownictwo i poszukiwania na nartach w Europie.
Wypadek w malowniczej, górskiej scenerii
Polska to jeden z nielicznych krajów, gdzie pomoc służb ratowników górskich jest bezpłatna, czyli finansowana z kieszeni podatników, a więc… nas wszystkich. Inaczej jest za granicą, gdzie za wezwanie służb ratowniczych na stoku należy każdorazowo zapłacić. Jak się domyślasz, sprowadzenie helikoptera ratunkowego na miejsce wypadku za granicą to nie Uber za kilka euro, ale poważna sprawa. Czy wiesz, ile kosztuje akcja ratownicza i poszukiwawcza wysoko w górach? Zobacz, jakie sumy kosztów leczenia rekomendujemy dla najpopularniejszych narciarskich destynacji.
Koszt akcji ratunkowej w Alpach – Austria
Jakiś czas temu portal rp.pl opisał historię chłopaka, który złamał nogę na nartach w Austrii. Na szczęście był on ubezpieczony na wyjazd z rozszerzeniem na narciarstwo. Dzięki temu ubezpieczyciel pokrył koszty wypadku – w tym ponad 18 500 zł za przewóz helikopterem do placówki medycznej. A do tego doszedł jeszcze rachunek za operację i hospitalizację, co daje kwotę niemalże… 55 000 zł za 2 doby w austriackim szpitalu!Nic dziwnego, wszak koszty leczenia w Austrii należą do najwyższych w Europie…
Cena nieszczęśliwego wypadku na nartach – Włochy
Kolejnym często wybieranym kierunkiem na zimowy wypoczynek są Włochy. Z kwotami jakiej wysokości należy się tutaj liczyć w razie wypadku bez polisy z rozszerzeniem na narciarstwo? We Włoszech transport helikopterem ze stoku do placówki medycznej to wydatek około 19 000 zł! Pobyt w szpitalu? Wszystko zależy od konkretnej sytuacji, ale to koszt rzędu średnio od 20 000 zł do 90 000 zł, a czasami nawet więcej. Zaś przewóz medyczny chorego do Polski wynosi ok. 9 000 zł. Prawda, że niemało? Podobnie sprawa wygląda we Francji czy w Szwajcarii.
Wybierz swoją polisę narciarską na Gorilo.pl!
W porównywarce ubezpieczeń podróżnych Gorilo możesz wybrać polisę na narty lub snowboard pod względem różnych kryteriów – np. sumy kosztów leczenia. Zyskaj pewność, że otrzymasz pomoc w każdej sytuacji i pod każdą szerokością geograficzną.
Cennik ratownictwa w Tatrach na Słowacji
A jak to jest u naszych sąsiadów? Słowackie standardy opieki medycznej są bardzo zbliżone do polskich. Z tą jednak różnicą, że wyruszając na podbój tamtejszych stoków bez ważnego ubezpieczenia turystycznego – w razie wypadku, podobnie jak w większości krajów europejskich, zostaniesz obciążony pełnymi kosztami leczenia. A do tego słowacki odpowiednik GOPR-u czy TOPR-u wystawi Ci rachunek za swoją pracę. Nasza rada? Do Słowacji rekomendujemy polisy z kosztami leczenia na poziomie od 200 000 zł i powyżej.
Czeskie Karkonosze – ile zapłacisz za akcję ratunkową?
Podobnie jak w przypadku Słowacji, koszty leczenia, jak i standardy opieki medycznej – w Czechach są podobne do tych w Polsce. Jak podają ubezpieczyciele leczenie w czeskich oddziałach intensywnej terapii to wydatek zaczynający się od 4 000 zł. Z kolei za transport medyczny z Czech do Polski otrzymasz rachunek od 10 000 zł wzwyż. Do tego dochodzą jeszcze koszty badań, leków, opieki medycznej oraz pobytu w szpitalu… Dlatego zalecamy, aby kwota za koszty leczenia, w tym za ratownictwo, wynosiła minimum 200 000 zł.
EKUZ nie pokrywa kosztów ratownictwa i poszukiwań
EKUZ, czyli karta ubezpieczenia zdrowotnego dla ubezpieczonych w NFZ – nie pokryje ewentualnych kosztów za usługi ratownictwa górskiego za granicą.Warto o tym pamiętać – nie tylko podczas wypadu na narty, ale generalnie wszystkich wyjazdów po Europie. Z EKUZ zyskujesz dostęp wyłącznie do świadczeń, które są bezpłatne dla mieszkańców danego kraju. A w większości państw europejskich – w przeciwieństwie do Polski – opieka medyczna jest odpłatna. Zatem EKUZ może obniżyć koszty leczenia, ale polisy nie zastąpi!
Narciarzu, ubezpiecz się!
Teraz czarno na białym widzisz, jak wiele ryzykujesz wybierając się na narty bez ważnej polisy narciarskiej. Czy warto tak narażać siebie i swoich najbliższych? Zwłaszcza, że oferta ubezpieczeń obecnie jest obecnie tak szeroka, że bez problemu znajdziesz polisę uszytą na miarę i dopasowaną do Twoich potrzeb. Już teraz wejdź na Gorilo.pl i dobierz dokładnie takie ubezpieczenie na narty lub snowboard, jakiego potrzebujesz.
