Stoki alpejskie
Wyjeżdżając po raz pierwszy w Alpy na narty można być mile zaskoczonym. Sama długość tras zdecydowanie różni się od tych znanych nam w Polsce. Może zmienić sposób w jaki do tej pory uprawialiśmy ten sport. Długie trasy wymagają od nas troszkę większej tężyzny fizycznej, o czym warto pomyśleć długo przed rozpoczęciem sezonu. Nasz organizm może być nieprzygotowany do tego, aby długotrwale spędzać czas na stoku. Szczególnie, jeśli na co dzień prowadzimy siedzący tryb życia. Czasami może to być powodem przyszłej kontuzji. Nawet godzina czy dwie w tygodniu spędzone na drobnych ćwiczeniach czy bieganiu może naprawdę uprzyjemnić nasz pobyt na nartach! Warto również pamiętać, aby po długiej podróży kolejką gondolową czy na wyciągu rozgrzać nasze ciało tuż przed zjazdem.
Przepisy
Rezerwując sobie miejsce na zagraniczny wyjazd dobrym zwyczajem jest sprawdzenie dokładnych zasad panujących w danym kraju i na stoku. Po małym piwie na pewno bezpieczniej można się czuć w krajach takich jak Francja czy Austria. To dlatego, że dozwolone stężenie alkoholu we krwi narciarza lub snowboardzisty nie może przekroczyć 0,5 promila – tak jak i w Polsce. Jednak w Niemczech, Czechach czy Szwajcarii taki limit nie jest określony. Na szczęście obsługa stoków narciarskich często „wyprasza” turystów, którzy stwarzają niebezpieczeństwo z powodu nadmiernego spożycia alkoholu. Jeśli sami planujemy sięgnąć po drinka na stoku warto odpowiednio się ubezpieczyć. Jeśli tego nie zrobimy – możemy nie dostać odszkodowania w razie nieszczęśliwego wypadku.
Wejdź na Gorilo.pl i kup polisę turystyczną online z ochroną po spożyciu alkoholu na narty.
Sprzęt
Jeśli zabieramy swoje własne narty należy je przygotować do sezonu. Naostrzyć i nasmarować. Oczywiście można to zrobić na miejscu, w „przystokowym” serwisie. Jednak poza sezonem wielu specjalistów oferuje swoje usługi w dobrej cenie na miejscu w Polsce. Warto też zaopatrzyć się w smar, który pasuje do warunków panujących w wypatrzonym przez nas miejscu, albo do typów tras, które mamy zamiar pokonywać. Do naszego podstawowego wyposażenia powinien również dołączyć ochraniacz na plecy, czyli tzw. „żółw”. Zabezpieczy on nas podczas kolizji z innymi użytkownikami stoku i da poczucie bezpieczeństwa. Osoby, które na co dzień nie obciążają nadgarstków powinny się również wyposażyć w ochraniacze na nadgarstki, gdyż jest to dość wrażliwy staw.
Oczywiście najlepszym kompanem zagranicznych wyjazdów jest zdrowy rozsądek i uśmiech na twarzy. Jeśli się odpowiednio przygotujemy – jedno pomoże pozyskać drugie.