A jeśli zamkną wyciągi – ruszaj na skitury! Przedstawiamy najlepsze trasy skiturowe w Polsce”.

3,2,1 a może 7 lub nawet więcej!? Ile dni, tyle wrażeń można doświadczyć przemieszczając się po górskich szlakach na skiturach, doskonałej alternatywie dla nart zjazdowych. Nie ma więc powodu do paniki, bo z każdej sytuacji jest jakieś wyjście. Wiemy, że dla niektórych, zamknięcie wyciągów mogłoby wydawać się istną katastrofą. Mamy jednak pomysł na taką ewentualność. Skitury! Jak Polska długa i szeroka, gdzie tylko znajdują się góry lub wzniesienia, tam można znaleźć wolność, przestrzeń i trasy skiturowe. 

Oczywiście, zanim wybierzemy się na zimową wycieczkę, należy podjąć wszelkie środki ostrożności i w zależności od terenu mieć ze sobą odpowiedni sprzęt, a przede wszystkim wiedzę o tym, jakie niebezpieczeństwa mogą na nas czyhać. Jak wiemy, góry rządzą się swoimi prawami, należy im się szacunek  a nam turystom przyda się spora dawka pokory. 

Moralizatorski wstęp mamy już za sobą, a teraz czas na konkrety. Przedstawiamy polskie trasy dla narciarzy skiturowych, na każdym poziome zaawansowania. 


Skitury w Tatrach!

Zacznijmy więc od wysokich Tatr, które są kolebką polskiego skialpinizmu. Najbardziej oczywistym celem będzie tutaj Kasprowy Wierch (1987 m n.p.m.), ale na pierwszą wycieczkę skiturową w Tatrach proponujemy Halę Goryczkową. Zaczyna się ona przy leśniczówce w Kuźnicach, a trasa prowadzi bajkowym szlakiem wzdłuż nartostrady. Po około 40 minutach docieramy na Myślenickie Turnie, skąd widok jest iście pocztówkowy! Naszym oczom ukaże się Kasprowy, Giewont, Sucha Czuba oraz całe Zakopane. Tutaj główną atrakcją jest budynek stacji kolejki linowej, który wybudowano w zaledwie 7 miesięcy!

Jesteśmy w połowie drogi, ale uwaga – pozostała część trasy ma dwa razy większe przewyższenia, niż pierwsza – należy więc pamiętać, że w górach liczą się nie tylko kilometry, ale też wzniesienia. Po szczęśliwym dotarciu do Hali Goryczkowej, możemy iść dalej trasą zjazdową w stronę Kasprowego lub skorzystać z wyciągu krzesełkowego. Obie wersje gwarantują fantastyczny zjazd na nartach! Oczywiście możemy też zakończyć wycieczkę w tym miejscu, wypić herbatę w schronisku i zjechać do Kuźnic przez Halę Kondratową. 

Polecamy także wycieczkę na Przełęcz na Grzybowcu z Doliny Strążyskiej. Już możemy zacząć wizualizować sobie te bajeczne klimaty! Zapach zmrożonego powietrza, las, śnieg spadający z drzew przy każdym podmuchu wiatru, ślady lisa na świeżym śniegu i cisza łamana tylko przez skrzypiące narty… Ale nawet najbardziej soczysty opis nie odda skiturowej rzeczywistości! Czas takiej wycieczki to około 3 – 4 godziny wliczając zjazd. Długość – 6,6 km, ale przecież szczęśliwi skiturowcy nie liczą czasu, ani kilometrów. 

Możliwości na skiturowe Tatry jest wiele, a wszystko zależy od umiejętności, odbytych kursów lawinowych i kondycji. Można „skoczyć” na Giewont, Polanę Kalatówki, czy też nawet na Zawrat! Wszystkie trasy są niezwykle malownicze i niemożliwym jest wybranie tej jednej jedynej… 

Sprawdź fajne wyjazdy skitourowe w Tarty.


Skitury W Bieszczadach!

Przenieśmy się teraz w „królestwo przestrzeni” czyli w Bieszczady. To nie jest tak oczywiste miejsce jeśli chodzi o skialpinizm, ale nie samymi Tatrami człowiek żyje. Tutaj mamy nieco inny charakter gór, a niekwestionowanym walorem jest mniejsza ilość turystów oraz długie, łagodne zjazdy na świeżym śniegu!

Wytrawnym narciarzom możemy zaproponować coś „mocniejszego” czyli trasę na Hyrlatą. To tak zwany skiturowy bieszczadzki klasyk zajmujący ok 5 – 6 godzin, ale przy dużych opadach może zabrać dodatkowe 2 – 3 godziny. Trudność polega na samodzielnym torowaniu drogi, co wzmaga wrażenie przeżywania prawdziwej przygody. Tereny są jak z bieszczadzkich legend – przestrzeń, lasy, stokówki, nieprzetarty śnieg… nie da się tego opisać żadnymi słowami.  

W Bieszczadach wiele miejsc wciąż jeszcze czeka na odkrywców – chociażby nieczęsto odwiedzana przez skiturowców Matragona. Nie prowadzi na nią żaden szlak, należy więc zaopatrzyć się w GPS i doświadczonego towarzysza. Szczyt leśny nie gwarantuje spektakularnych widoków – na pewno jest to jednak atrakcyjny wybór dla miłośników turystyki poza szlakiem. 


Skitury w Beskidach!

Czas na Beskid, zdecydowanie Śląski! Znów wracamy do wersji dla mniej doświadczonych osób, tym samym wybór padł na Skrzyczne. Wycieczka z Czyrnej to idealna opcja dla tych, którzy lubią jednak mieć wytyczony szlak i jednocześnie kochają przestrzeń, las i brak towarzystwa. Długość trasy to około 16 km i ok 800 m przewyższenia. Druga opcja prowadzi na Skrzyczne z Ostrego, gdzie nie ma specjalnych trudności orientacyjnych, jest to także trasa mało uczęszczana przez turystów – słowem – istna bajka! 

Najpopularniejszym celem skialpinistów  przemierzających szlaki Beskidu Żywieckiego jest magiczna Rysianka. Trudno się dziwić. Poza widokami, nagrodą jest schronisko na Hali Rysianka, gdzie serwowane są wspaniałe ciasta sezonowe – zimą możemy liczyć na sernik i szarlotkę!  Na Rysiankę najlepiej jest wyruszyć żółtym szlakiem ze Złatnej Huty (700 m n.p.m.). Podejście i zjazd to ok. 600 m, a średni czas przejazdu – ok. 2 godziny. Widoki – bez miary! Przy dobrej pogodzie zobaczymy Pilsko (swoją drogą także ciekawy cel na kolejną wycieczkę), Babią Górę a nawet Tatry! Trasę można dowolnie urozmaicać dodając sobie kolejne etapy, takie jak Romankę, Halę Miziową czy też Halę Lipowską. 


Skitury w Gorcach!

I na koniec bardzo dostępne i popularne, ale darzone miłością każdego amatora gór – Gorce i ich najwyższy szczyt – Turbacz (1310 m n.p.m.). Można na niego wyjść praktycznie z każdej miejscowości u podnóża Gorców. Ponoć nie ma nic piękniejszego, niż zimowa aura w promieniach słońca. I my się z tym zgadzamy. Dlatego mamy dwie propozycje dotarcia do schroniska na pyszną szarlotkę czy też gorącą zupę. Jedna z nich rozpoczyna się w Obidowej – tam również ma swój początek trasa biegowa. Wersja ta jest niezwykle widokowa – szczególnie przy niskiej temperaturze zmrożonego powietrza widoczność jest niezwykle ostra, a szklące się zimowe Tatry widać jak na dłoni! Szlak przebiega poza granicami Gorczańskiego Parku Narodowego, co jest dobrą informacją dla tych, którzy w góry zabierają psiego kompana. Długość trasy wynosi 17 km, należy więc przeznaczyć na nią co najmniej 5 godzin. 


Propozycji na skiturowe szaleństwo w Polsce jest naprawdę bardzo wiele, można więc w ten sposób spędzić dwutygodniowy urlop lub wybierać się na weekendowe wypady. Jedno jest pewne. Kto raz spróbuje – pokocha ten sport bez reszty!

Wyjeżdżasz za granicę?

Czuj się bezpiecznie i porównaj oferty 29 ubezpieczeń podróżnych.